Po prostu na wynajem czy na full wypasie – jakie mieszkanie na wynajem?

Wszystko tak naprawdę zależy od dobrej woli właściciela mieszkania, ale są pewne standardy, ustaliły się one zapewne na przestrzeni ostatniej dekady, które wyraźnie wskazują na to, że jest jakiś kanon tego, co powinno się znaleźć w nieruchomości o nazwie mieszkanie na wynajem.

Nie mówimy tu o oczywistościach typu klozet, kuchenka gazowa czy… kaloryfer. Mówimy o tym, że dzisiejszym must have w takich lokalach są, między innymi: piekarnik, mały lub większy, blender, przynajmniej ręczny, lodówka, choć często nie była oczywistością czy kuchenka mikrofalowa. Czego jednak ostatnimi czasy najczęściej brakuje w takim lokalu, czego nie ma takie mieszkanie? Na wynajem nie oznacza na wypasie, więc nie należy się spodziewać tostera, kawiarki, zmywarki do naczyń, a także… telewizora. Ten pojawia się coraz rzadziej z uwagi na zmieniający się z prędkością światła styl życia młodych obywateli. Każdy przecież ma swój komputer i tablet i jedynym, czego im potrzeba do zadowolenia, jest oczywiście… szybkie i tanie WIFI. No i mieszkanie, na wynajem dłuższy czy krótki, ale jednak.